Podział majątku przez podpisanie umowy – sposób na szybki „rozwód majątkowy”
Rozwód zazwyczaj kojarzy się z długą i nieprzyjemną procedurą. Jeżeli jednak między byłymi małżonkami istnieją co najmniej poprawne relacje, warto zaoszczędzić czas, pieniądze oraz nerwy i zdecydować się na umowny podział majątku.
Dorobek małżonków można podzielić w dwojaki sposób: sądownie albo za pomocą umowy. Ta druga opcja jest zdecydowanie szybsza, bowiem omija długotrwałe postępowanie sądowe, a przy tym pozwala na bardzo szczegółowe i dowolne ustalenia w kwestii: co i któremu z małżonków przypadnie.
Umowny podział majątku – czy notariusz jest konieczny?
Gdy majątek wspólny obejmuje dom, mieszkanie, czy też inną nieruchomość, umowa musi być zawarta formie aktu notarialnego. Wówczas trzeba liczyć się z koniecznością opłacenia notariusza (koszt od kilkuset do kilku tysięcy złotych).
Jednak w przypadku, gdy do majątku wspólnego wchodzą tylko wartościowe przedmioty, takie jak samochód, meble, sprzęt AGD, biżuteria – wystarczy sporządzić umowę na piśmie.
Czy zawsze majątek musi być podzielony po równo?
Umowny podział majątku ma tę zaletę, że małżonkowie mogą w pełni dowolnie zadecydować jakie składniki majątku, któremu z nich przypadną. W umowie można szczegółowo określić, który konkretnie przedmiot (np. telewizor, telefon, komoda, zastawa stołowa) trafi do jednego, a który do drugiego małżonka. Podział majątku nie musi być równy. W przypadku, gdy jeden z małżonków ma otrzymać np. wartościowy dom, a drugi jedynie samochód, meble i biżuterię o łącznej wartości niższej, niż wartość domu, to strony mogą przewidzieć w umowie dopłaty lub spłaty w gotówce, tak aby wyrównać tą różnicę. Nie jest to jednak konieczne. Jeśli bowiem małżonkowie świadomie zgadzają się na ekonomicznie nierówny podział majątku, to taka umowa będzie ważna i skuteczna.
Strony mogą także wskazać w umowie, że mają nierówne udziały we wspólnym majątku, np. jeden małżonek – 65%, drugi małżonek – 35%.
Czy można podważyć umowę o podziale majątku wspólnego?
Każdy z małżonków może żądać ustalenia przez sąd nieważności umowy o podział majątku. Są to jednak sytuacje rzadkie. Aby sąd uznał takie żądanie za słuszne, trzeba wykazać, że przemawiają za tym określone powody, np.:
1) w chwili zawarcia umowy małżonek znajdował się w stanie wykluczającym świadome i swobodne podjęcie decyzji (choroba psychiczna, okresowe zaburzenia psychiczne, niewydolność krążeniowo-oddechowa, urazy głowy, działanie pod wpływem alkoholu, narkotyków, itd.
2) umowę zawarto pod wpływem bezprawnej groźby,
3) umowę zawarto pod wpływem błędu lub podstępu.